13 stycznia br. w Toruniu, w Hotelu Bulwar, Fundacja Dziecięca Fantazja spełniła marzenia 6 chorych dzieci z woj. kujawsko-pomorskiego.
Spotkanie zaczęło się od powitania dzieci wraz z najbliższymi przez Panią Patrycję Wróbel, Członka Zarządu Fundacji oraz Panią Annę Urbańską, Dyrektor Hotelu Bulwar.
Na spotkaniu był obecny sponsor wszystkich spełnionych tego dnia marzeń, niesamowity człowiek – Michał ‘Kazik’, tancerz i choreograf, który od lat wspiera działania fundacji i spełnia marzenia chorych dzieci pozyskując fundusze tańcem i organizacją warsztatów tanecznych oraz koncertów. Pan Michał “Kazik” osobiście wręczał prezenty wszystkim Podopiecznym fundacji.
Najpierw spełniło się marzenie 11-letniej Anielki z Bydgoszczy, chorującej na zespół nadmiernej ruchomości stawów. Anielka ma też mutyzm wybiórczy. Największym marzeniem dziewczynki była gitara klasyczna. Anielka dostała wspaniałą gitarę wraz ze wszystkimi potrzebnymi akcesoriami oraz zestawy kreatywne Lego.
Kolejnym marzeniem, które zostało spełnione tego radosnego wieczoru było marzenie siedmioletniego Dawida z Torunia. Dawid cierpi na okrutną, genetyczną chorobę jaką jest mukowiscydoza, która krok po kroku niszczy jego narządy wewnętrzne. Zabiera oddech, dlatego każdy dzień to dla naszego Podopiecznego walka o jutro. Dawid był przeszczęśliwy odbierając od Kazika wspaniałe, wymarzone zestawy klocków Lego oraz figurki i gadżety z ulubionymi postaciami.
Następnie przyszła kolej na Wojtusia z Inowrocławia, chorującego na ciężką astmę i skazę białkową. Jego starszego brata, który także był podopiecznym Fundacji, nie ma już wśród nas, dlatego spotkanie z Wojtusiem i jego rodziną było bardzo wzruszające. Chłopczyk dostał dużo wymarzonych zabawek, ubranek i upominków. Najbardziej spodobała mu się duża farma oraz duży tor samochodowy.
Największe wrażenie na wszystkich obecnych zrobiło spełnienie marzenia trzyletniego Stasia z Jaksic (pow. inowrocławski), cierpiącego przez złośliwy nowotwór – chłoniaka limfoblastycznego T-komórkowego z zajęciem szpiku i nerek. Stasiu poza zabawkami, otrzymał też wspaniały motor na akumulator, jeżdżący, świecący i imitujący odgłosy prawdziwego motoru. Nigdy w historii hotelu nie zdarzyło się, żeby ktoś jeździł takim pojazdem po sali konferencyjnej i holu. A Stasiu robił to z wielką gracją i wprawą. Nawet przewoził swojego nowego małego kolegę, Wojtusia. Chłopcy okrążali salę bawiąc się w policjantów. Wszyscy obserwujący mieli z tego dużo radości. Wspaniale było obserwować beztroską zabawę chorych dzieci, które przecież są takimi samymi dziećmi jak ich zdrowi rówieśnicy.
Kolejne prezenty dostał Kuba z Bydgoszczy i jego siostra. Kubuś walczy z wielotorbielowatością nerki. Jest to wrodzona, uwarunkowana genetycznie choroba objawiająca się obecnością licznych torbieli. Z tego względu życie chłopca to ciągłe pobyty w szpitalu, dializy, przyjmowanie odpowiednich leków i kontrole nefrologiczne. Niestety, kilka miesięcy temu okazało się, że nerka Kuby jest martwa, co jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia Kuby. Dzieci wychowuje samotna mama, a niedawno spadło na nich kolejne nieszczęście. Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia stracili w pożarze cały dobytek. Stracili wszystkie swoje rzeczy, w tym ukochane zabawki Kuby. Przedstawiciele fundacji dowiedzieli się o tej tragedii kilka dni przed spotkaniem w Hotelu Bulwar.
Dzieci przybyły na spotkanie wraz ze swoją dzielną mamą. Fundacja dzięki pomocy Kazika zakupiła dla rodziny bardzo wiele artykułów. Dzieci otrzymały wymarzone zabawki. Kuba super tory samochodowe, klocki Lego oraz figurki bajkowych postaci, a jego siostra lalkę Barbie z akcesoriami, gry i pomoce plastyczne. Dzieci otrzymały też nowe ubrania, kosmetyki i pościele.
Wspaniałą niespodziankę zrobili również pracownicy Hotelu Bulwar, którzy zebrali bardzo dużo rzeczy pierwszej potrzeby dla całej rodziny Kuby. Tam również były zabawki, ubrania, ręczniki i inne potrzebne rzeczy wyposażenia domu. Było ich tak dużo, że gdyby nie pomoc rodziców pozostałych dzieci mieszkających w Bydgoszczy nie mieliby jak zabrać do domu wszystkich prezentów. Pojechały w trzech samochodach.
Ostatnią Podopieczną, której marzenie się spełniło była 19-letnia Ola z Bydgoszczy, zmagająca się z padaczką i niepełnosprawnością intelektualną. Ola dostała wymarzone zabawki, gry, pomoce edukacyjne i plastyczne.
Po spełnionych marzeniach dzieci otrzymały czas, żeby chwilę nacieszyć się swoimi prezentami. A następnie Hotel Bulwar zaprosił wszystkich na przepyszną obiadokolację, po której przyszedł czas na zabawę dzieci, którą obserwowali ze wzruszeniem rodzice i darczyńcy.
Radość wszystkich dzieci nie byłaby możliwa gdyby nie zaangażowanie wielu osób. Dziękujemy bardzo Michałowi ‘Kazikowi’ za wieloletnie wsparcie działań fundacji i uszczęśliwianie naszych podopiecznych oraz za wyjątkową noworoczną akcję, dzięki której wnieśliśmy radość w życie tylu dzieci.
Dziękujemy bardzo dyrekcji i pracownikom Hotelu Bulwar za wspaniałą gościnę i ufundowanie przepysznej kolacji dla wszystkich uczestników.
Każde z dzieci uczestniczące w wydarzeniu dostało też prezenty od firmy Super Prezenty, agencji Ten Fajny Management oraz Persona Cars. Firmy te zorganizowały świąteczną akcję polegającą na wyprawie do Laponii ośmiu sportowych samochodów. Była to charytatywna misja polegająca na dostarczaniu listów do Świętego Mikołaja oraz przywiezieniu z powrotem stu prezentów dla dzieci – podopiecznych Fundacji Dziecięca Fantazja.
Podziękowania również składamy wypożyczalni 99rent, która udostępniła nieodpłatnie samochód, którym mogliśmy dotrzeć na miejsce i dostarczyć wszystkie prezenty dla dzieci.
Bez paliwa byśmy nie dojechali, dlatego dziękujemy również firmie AMIC POLSKA Sp. z o.o , która ufundowała paliwo na całą trasę.
W imieniu Podopiecznych fundacji i ich najbliższych oraz całej Fundacji z całego serca dziękujemy.