Wyjazd do Rodzinnego Parku Rozrywki ENERGYLANDIA

Krzyś i Piotrek to bracia bliźniacy, którzy od urodzenia zmagają się z aberracjami chromosomowymi (m.in. z duplikacją chromosomu 1. Choroba ta objawia się cechami dysmorficznymi twarzy, hipotonią, mikrocefalią), zaburzeniami ośrodkowego układu nerwowego, padaczką i wadą serca. Mimo wieloletniego leczenia i ciężkiej pracy oraz nieustającej rehabilitacji chłopcy do dziś mierzą się z zaburzeniami układu nerwowego, przykurczami, obniżonym napięciem mięśniowym, zniekształceniami układu mięśniowo-kostnego czy wadami postawy. Od wielu lat codzienność chłopców przepełniona jest terapią, rehabilitacją i ćwiczeniami usprawniającymi. 

Wielkim marzeniem braci był wyjazd do Rodzinnego Parku Rozrywki Energylandia. Zwiedzili także Kraków i Zakopane, co było ich jeszcze jedną niewypowiedzianą fantazją. 

Chłopcy przyjechali do Krakowa z młodszym bratem, tatą oraz najcudowniejszą babcią na świecie, która na co dzień się nimi zajmuje. Ich przygoda zaczęła się od wyjątkowej kolacji w Steakhouse Mucca restauracji z pasją, gdzie miłość do doskonałej wołowiny łączy się z lokalnymi smakami. Nasi wyjątkowi goście mogli spróbować steków z najlepszych hodowli. Ich serca podbiły jednak prawdziwe hamburgery. W restauracji towarzyszył im Janusz Bogusz (współwłaściciel), który podzielił się tajnikami wiedzy ze świata gastronomii. To był wyjątkowy wieczór, a nasi chłopcy poczuli się jak goście VIP. Jeden z braci powiedział, że nigdy jeszcze się tak nie najadł, bo wszystko było przepyszne. 

Po spacerze po krakowskim rynku wszyscy udali się do hotelu B&B Hotel Kraków Centrum, który przez dwie noce gościł naszą podróżującą ekipę. Chłopcy stwierdzili, że bardzo dobrze im się spało, gdyż w pokoju były wyjątkowo wygodne łóżka.

Następny dzień był najważniejszym punktem imprezy – od samego rana do wieczora bracia szaleli w Energylandii. Rodzinny Park Rozrywki Energylandia ufundowała wejściówki dla naszych podopiecznych oraz upominki i poczęstunek. 

Radości i śmiechom nie było końca. Piotrek wykazał się ogromną odwagą zjeżdżając na sławnym Hyperionie, drugiej najwyższej i najszybszej kolejce w Europie. Oczywiście, nie były to jedyne atrakcje. Staraliśmy się, żeby chłopcy skorzystali z jak największej ich liczby, ale jest ich bardzo dużo. Piotrek i Krzyś spędzili fantastyczne 8,5 godziny na atrakcjach w parku rozrywki Energylandia!  

Po tak intensywnym dniu, nasi wojownicy bardzo zgłodnieli i bardzo dobrze, ponieważ byli zaproszeni do restauracji Jeff’s w Galerii Kazimierz w Krakowie, gdzie w oka mgnieniu spałaszowali ulubione hamburgery. Nie mogli także się nachwalić lemoniady mango, która była przepyszna. 

Następnego dnia nasza fundacyjna ekipa wyruszyła do Zakopanego, gdzie dzięki uprzejmości Polskich Kolei Linowych wszyscy mogli wjechać na Gubałówkę, a tam chłopcy spędzili większość czasu oddając się szaleństwu na torze saneczkowej zjeżdżalni grawitacyjnej. 

W międzyczasie chłopcy mogli skosztować też przysmaków w zakopiańskich restauracjach, które ugościły naszych podróżników. Bardzo dziękujemy restauracjom: „Javorina”, „Mała Szwajcaria” (gdzie chłopcy dodatkowo otrzymali słodkie prezenty) oraz „Nón Lá Zakopane”. Dziękujemy również właścicielom Bachleda Hotel Zakopane Sp. z o.o., którzy zasponsorowali nocleg dla wszystkich uczestników wyprawy. 

Ostatniego dnia nie obyło się bez spaceru po Krupówkach i kolejnej atrakcji ruchowej w postaci zjeżdżania na pontonach ze zbocza Gubałówki.  

Chłopcy przeżyli moc atrakcji, beztrosko spędzili czas na przyjemnościach, chociaż na chwilę mogli oderwać się od prozy dnia codziennego i cieszyć się dzieciństwem, bez lekarzy, rehabilitacji, terapii… 

Za to z całego serca dziękujemy, tylko dzięki Państwa wsparciu spełnienie marzeń chłopców i ich bliskich było możliwe:

Rodzinny Park Rozrywki Energylandia

B&B Hotel Kraków Centrum

Steakhouse Mucca w Krakowie

Jeff’s Galeria Kazimierz w Krakowie

Bachleda Hotel Zakopane Sp. z o.o. 

Javorina Zakopane

Mała Szwajcaria Zakopane

Nón Lá Zakopane

Polskie Koleje Linowe